Przejdź do treści

Artykuł: SUP-em po Biebrzy

SUP-em po Biebrzy

SUP-em po Biebrzy

Rzeki Biebrzy i jej rozlewisk nie trzeba nikomu przedstawiać. To unikatowe miejsce znane jest zwłaszcza miłośnikom dzikich ptaków, które można tutaj spotkać w niespotykanych nigdzie indziej ilościach. Sama rzeka jest rownież bardzo ciekawa, płynie łagodnym nurtem bez płycizn ani innych przeszkód nawigacyjnych meandrując wśród trzcin i łąk.

Biebrzę poznałem częściowo parę lat temu pływając po niej kajakiem. Teraz przyszła kolej na pokonanie jej na SUP-ie. Jako bazę wypadową wybrałem gospodarstwo agroturystyczne Dolina Biebrzy https://www.dolinabiebrzy.pl we Wroceniu. Klimatyczne pokoje, dobrze zorganizowane pole namiotowe, dobre jedzenie i piękny widok na rzekę i rozlegle łąki. Cisza i spokój, w nocy rozgwieżdżone niebo a od rana koncerty ptaków. Szczerze polecam.

Oczywiście jako wypożyczalnia kajaków robią transfery w dół i w górę rzeki co przy spływach jest bardzo ważne. Do pływania po Biebrzy wybrałem moją ulubioną w tym roku deskę touringową czyli STARBOARD 2021 INFL TOURING DSC 12’6”. Długa linia wodna daje szybkość, dwa miejsca na mocowanie bagaży, statecznik pochylony tak, że spadają z niego same trawy i trzciny, druga rączka na rufie i taśma do noszenia deski na ramieniu sprawiają, że spływy na tej desce są komfortowe. Przy tym wszystkim deski Touring są również stateczne na boki i zwrotne nawet na ciasnych zakolach mniejszych rzek, do jakich należy Biebrza.

Na pływanie po Biebrzy miałem dwa dni. Pierwszego wybrałem trasę z Wrocenia do Twierdzy Osowiec (ok 20 km). Można ją skrócić kończąc spływ w Goniądzu po ok 10 km. Trzeba pamiętać, że na Biebrzy w tym odcinku nie ma zbyt wiele miejsc to rozpoczynania i kończenia spływów, a rzeka płynie przez szerokie rozlewiska, które uniemożliwiają dobicie do stałego lądu. W razie problemów pomocą służy Straż Pożarna i Straż Parku Narodowego wyposażona w łodzie motorowe.

Trasa Wroceń - Twierdza Osowiec jest bardzo malownicza, spotyka się mnóstwo rzadkich gatunków ptaków, a rzeka ze swoimi licznymi zakrętami nie nudzi się ani przez chwilę. Oczywiście pływanie po rzece z nurtem i zakrętami, a czasem również wiatrem wymaga nieco więcej umiejętności niż pływanie po jeziorze za to nurt pomaga nam bez większego wysiłku pokonywać nawet wielokilometrowe trasy. Trzeba oczywiście zarezerwować odpowiednią ilość czasu i prowiantu.

Drugiego dnia wybrałem trasę z Twierdzy Osowiec do Brzostowa (ok 36 km) z możliwością zakończenia w Białym Grądzie (ok 14 km). Jest to najdzikszy fragment na całej Biebrzy. Oprócz biletu wstępu do Biebrzańskiego Parku Narodowego trzeba mieć zgodę Dyrektora Parku na spływ. Wydawane jest 25 zezwoleń dziennie. Nie ma z tym raczej problemu. Dość powiedzieć, że dzisiaj w niedziele w połowie maja nie spotkałem na całej trasie żadnego człowieka ! Bilet i zgodę załatwiamy przez internet na stronie https://biebrza.eparki.pl

Pierwszy odcinek trasy znalem jeszcze ze spływu kajakiem, drugi od Białego Grądu do Brzostowa płynąłem po raz pierwszy. Mimo, że miejscami wiał dość silny wiatr, trochę popadał deszcz i dopłynąłem mocno zmęczony to jestem zafascynowany tym co zobaczyłem. Takiej ilości bliskich spotkań z dziką naturą nie miałem nigdzie indziej w Polsce. Oczywiście gospodarzami Biebrzańskiego Parku Narodowego są głównie ptaki, ale widok sarny przepływającej przez nurt czy pasących się na łąkach łosi też nie należy do rzadkości. Jeżeli zaś chodzi o ptaki to stada łabędzi, klucze czapli białych, kolonie gęsi czy czapli siwej spotyka się prawie za każdym zakrętem rzeki. Do tego tysiące mniejszych ptaków, a czasem drapieżny orzeł bielik dopełniają spektaklu natury.

Przy ograniczonym czasie, braku aparatu z teleobiektywem i sporej ostrożności ptaków nie oswojonych z człowiekiem zdjęć nie ma zbyt wiele, ale uwierzcie, że jest tutaj co oglądać!

Uwagi praktyczne:

1.Umiejętności

-wiosłowanie na stojąco
-manewrowanie deską
-kondycja fizyczna pozwalająca na kilka godzin wiosłowania z paroma odpoczynkami

2.Sprzęt

-deska najlepiej touring
-leash koniecznie
-dodatkowa linka do ewentualnego cumowania lub holowania deski
-opcjonalnie kapok

3. Ubiór

-indywidualnie dobrany do pogody (awaryjnie zawsze coś nieprzemakalnego na wypadek deszczu)
-zalecane buty do wychodzenia na podmokłe brzegi
-konieczna ochrona przed słońcem - na rzece nie ma zacienionych miejsc

4.Prowiant

-zawsze polecam trochę na zapas gdyby przyroda zauroczyła i spływ się przedłużył
-woda w dużych ilościach bo po drodze zero możliwości uzupełniania zapasów

5.Inne

-apteczka
-nóż
-środki przeciwko owadom
-naładowany telefon w Aquapac-u
-polecam osobne urządzenie (np zegarek Garmin) z GPS rejestrujące przebyty dystans



Na zegarek szybciej się zerka nie przerywając wiosłowania niż wyjmuje telefon z kieszeni.

Polecam wszystkim, sam nad Biebrzę na pewno jeszcze w tym sezonie wrócę, więcej praktycznych porad osobiście w sklepie, mailowo lub telefonicznie.

A jak czas pozwoli i będą chętni to zorganizujemy wspólny wyjazd i wtedy służę z przyjemnością za przewodnika. :-)

Pozdrawiam serdecznie,
Paweł Jędrzejewski

Zobacz również

Co to jest SUP, czyli Stand Up Paddle?

Co to jest SUP, czyli Stand Up Paddle?

SUP to skrót od Stand Up Paddle. Po polsku, w luźnym tłumaczeniu, wiosłowanie na stojąco. Pewnie już spotkaliście się z (do niedawna) niecodziennym widokiem człowieka stojącego z wiosłem na desce. ...

Czytaj dalej
SUP-em po Czarnej Hańczy i Kanale Augustowskim

SUP-em po Czarnej Hańczy i Kanale Augustowskim

Czarna Hańcza na SUP-iePo bardzo udanym spływie Biebrzą (opisanym w poprzednim artykule) postanowiłem pojechać z deską SUP na Suwalszczyznę.Mój wybór pierwszego dnia padł oczywiście na Czarną Hańcz...

Czytaj dalej